
Poza rolą estetyczną będzie pełnić zadanie nie mniej istotną – powinien ochraniać ściany naszego domostwa przed zmiennymi warunkami pogodowymi. Odmienne cechy ma tynk zewnętrzny i wewnętrzny, bo stawia się im różne wymogi. Jeden winien podołać zmiennej aurze, drugi wyrównać nierówności, zmniejszyć chropowatość ścian, co może być metodą na przygotowanie ścian do pozostałych prac budowlanych.
[źródło tekstu]
Wybór tynku winien uwzględniać m.in. takie parametry jak wilgoć murów. Jeżeli wiemy że z wilgotnym murem mamy do czynienia, zaprawa tynkarska musi być w dużej mierze przepuszczalna tak, ażeby wilgoć mogła zostać swobodnie odprowadzona. Zarówno tynk zewnętrzny i wewnętrzny winny wywodzić się od tego samego producenta. Przyczyna jest banalnie prosta – każda z fabryk stosuje odrobinę inne specyfikacje, co może powodować po latach różnice w kolorze i przez to popsuć nasze wysiłki.
Kolejne zagrożenie dla schludnego wyglądu naszego domostwa to … ptaki – piękne, przepięknie ćwierkają, ale mają tą wadę, że potrafią zniszczyć naszą nową elewację. Rozwiązanie jest proste, to znaczy wybór tynku powinien paść na te z dodatkiem silikonu. Ewentualnie po otynkowaniu ścian zewnętrznych malujemy je farbą zawierającą silikon.
Prezentowane w tym poście tematy Cię zainteresowały? Jeśli tak, to kliknij ponadto tu – to niezwykle użyteczna strona dla zwolenników takiej tematyki.
Wartość jednostkowa wspomnianego tynku jest duża, ale mamy pewność że zrealizowana w taki sposób elewacja będzie trwała, a barwy niezmienione przez wiele, wiele lat. W rezultacie tynkowanie takowe może okazać się tańsze, gdyż niczego po latach nie będziemy musieli poprawiać.